Rozdział 1024
Kirk wyprowadził Caroline z hotelu. Jego wyraz twarzy był nadal ponury, gdy dotarli do wejścia.
Nie bądź zły – powiedziała Karolina, lekko dotykając ramienia Kirka.
Już dałeś Aurorze nauczkę, prawda? I nie martw się, nie spotkam już nikogo z rodziny Hackett ani nikogo związanego z Aurorą.