Rozdział 89
Przekazałem wszystkie te informacje Graysonowi, aby był świadomy sytuacji i tego, co zakładam, że robi Ava. Rozmawiał długo z Theo i nie miał pojęcia, co ona robi, ludzie.
Ale nie wiedziałem, jak sobie poradzi w tej sytuacji.
Nie spuszczałem oka z Jacoba, który dowiadywał się coraz więcej okropnych rzeczy o swojej matce. Ale zdawał się przyjmować to z dystansem. Nie pozwalał, aby to na niego wpłynęło, odciągając go od odkrywania coraz większej ilości informacji. Jacob całkowicie odizolował się od sytuacji i traktuje ją po prostu jak łobuzerskiego wilka. Nie swoją matkę.