Rozdział 32
Tej nocy spałem bardzo niespokojnie i musiałem wstawać kilka razy, żeby sprawdzić teren wokół domu, tak jak robiłem to od momentu przyjazdu do miasta.
A kiedy obudziłam się o 6 rano, poszłam do kuchni, żeby zrobić sobie kawę, usiadłam przy stole i patrzyłam na salon i przez okno z przodu.
„Dzień dobry.” powiedział Tyler, schodząc po schodach.