Rozdział 296
Ta rozmowa z moją matką miała miejsce pięć lat temu. Niewierność mojego ojca powoli ją zabijała przez trzy lata. Na koniec, myślę, mój ojciec wziął sobie inną partnerkę. Moja matka stawała się coraz słabsza, ale tego ostatniego dnia, jej krzyk bólu był czymś, czego nigdy nie zapomnę.
To były moje szesnaste urodziny. Moja matka wzięła dzień wolny, żeby świętować ze mną. Tak wiele moich urodzin zostało zrujnowanych przez mojego ojca, ale te okazały się najgorsze.
Dzień zaczął się niesamowicie. Poszliśmy nad lokalną rzekę, wędrując przez las. Mama nie była już w stanie się ruszyć, jej wilk stał się zbyt słaby przez lata, ale nadal wykorzystywaliśmy nasz czas najlepiej jak potrafiliśmy.