Rozdział 278
Warczę na komentarz Keenana do Angel. Nie byłem pewien, który to on, ale wiedziałem, że to musi być jeden z dwóch pompatycznych pijawek.
A teraz skupiam na nim swoją uwagę. Jest mój. Za wszystko, co zrobił Angelowi, zabiję go.
Angel i moc Strażników, dajcie im chwilę wytchnienia, ale tylko na chwilę. Muszą dać sygnał, którego nie dostrzegam, bo nagle setki wampirów zmierzają w naszą stronę. Angel, Cara i Clint wypychają swoją aurę, Angel upewnia się, że jest skierowana przed naszą linię wilkołaków i wróżek.