Rozdział 127
Muszę przyznać, że reakcja Cary na widok mojego w pełni podnieconego penisa nie była taka, jakiej się spodziewałem. Wiem, że jest dziewicą, jasno to powiedziała, ale jest wilkiem. Musiała już wcześniej widzieć wojowników nago. Więc ta nuta strachu była zaskakująca. Ale była też ciekawość, a z tym mogę pracować. To ryzykowne powiedzieć jej, że pewnego dnia będę się z nią kochał, że pokażę jej, jak bardzo mogę ją zadowolić. Ale ona najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy, że mówię jej, że jest moją partnerką.
Byłem też mile zaskoczony, gdy powiedziała, że chce, abym ją dotykał i smakował. Zimne prysznice i spędzenie czasu z panią Hand i jej pięcioma córkami będzie warte tego, aby Cara przyzwyczaiła się do intymności ze mną przed swoimi urodzinami. Dzięki temu nasza noc krycia i kopulacji będzie dla niej łatwiejsza i bardziej komfortowa.
Będę musiał powoli pracować nad tym, aby pozwalała mi również zbliżać się do szyi. Wiem, że wczorajsza noc ją przestraszyła, więc pójdziemy powoli i sprawimy, że poczuje się komfortowo, gdy będę jej dotykał… wszędzie. Ta myśl w ogóle nie pomaga mojemu narastającemu problemowi. Jestem tak twardy, że jest to prawie bolesne i niemożliwe, aby ukryć się w moich luźnych ubraniach.