Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178 Prozerpina
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 14

Dom, do którego mnie zaprowadził, znajdował się na małej uliczce wśród wysokich drzew, które stały sztywno na baczność wzdłuż drogi. Utwardzone ścieżki graniczyły z uporządkowanym obszarem, a kilka osób poruszało się po nim, wyprowadzając psy, uprawiając jogging lub po prostu spacerując. Rząd domów szeregowych był niepokojąco podobny do siebie, ponieważ stały naprzeciwko siebie po drugiej stronie drogi. Mały ogródek przed każdym domem, niektóre zadbane, inne z niewielką ilością roślin, wydawał się być normą. Wyglądało to na dzielnicę mieszkaniową, która była ewidentnie wyższa klasa średnia, cicha i niepozorna. W niektórych domach stały otwarte dwudrzwiowe garaże, odsłaniając błyszczące pojazdy należące do ludzi, którzy tam mieszkali.

Gdy podjechaliśmy pod jeden z takich małych domków, ochroniarze Luciena wysiedli pierwsi, a gdy jeden z nich przytrzymywał nam drzwi, abyśmy mogli wysiąść z dużej luksusowej limuzyny, drugi stał i rozglądał się dookoła. Ponownie ogarnęło mnie drżące uczucie paniki; kim właściwie był ten mężczyzna, mój kochanek? Tak mało o nim wiedziałam...

Znałam jego imię, wiedziałam, że jest kimś ważnym w Minotaur, najważniejszym klubie walki w Hollowford; wiedziałam też, że jest obrzydliwie bogatym playboyem. Ostatnia myśl sprawiła, że moje serce zapadło się, ale wyprostowałam ramiona i rozjaśniłam się, gdy przypomniałam sobie, że postanowił, że od tej pory będę z nim mieszkać.

تم النسخ بنجاح!