Rozdział 169
Lucien Delano
„Nie, mój Panie” – wyszeptała mu w usta, kusząc go. „Dzisiaj najpierw zawiążę ci oczy”.
Zmarszczył brwi ze zdziwienia. Nigdy nie był typem uległego; nigdy nie miał zawiązanych oczu, kiedy pieprzył kobietę.
Lucien Delano
„Nie, mój Panie” – wyszeptała mu w usta, kusząc go. „Dzisiaj najpierw zawiążę ci oczy”.
Zmarszczył brwi ze zdziwienia. Nigdy nie był typem uległego; nigdy nie miał zawiązanych oczu, kiedy pieprzył kobietę.