Rozdział 192
Sophie
Jose jej słuchał. Pili drugą kawę. Paddy siedział skulony obok ciotki, nucąc i śpiewając bezdźwięcznie pod nosem. Najwyraźniej obfite śniadanie go uspokoiło. Rzucał nawet ukradkowe spojrzenia na Jose, gdy myślał, że mężczyzna go nie obserwuje.
Teraz Jose spojrzał na Sophie i cicho zapytał: