Rozdział 286
„Dziękuję, ojcze” – powiedział Julian z rozłożystym ukłonem. Uśmiechnął się do Nathana, gdy ten wszedł do pokoju.
Nathan spojrzał na niego wściekle, ale nic nie powiedział. Wyszedł z pokoju i zamknął za sobą drzwi.
Julian podszedł do mnie i stanął między mną a królem.