Rozdział 80
Kiedy się obudziłam, byłam zaskoczona, że leżę we własnym łóżku, podczas gdy lekarz zajmował się Elvą, która leżała obok mnie.
Rozejrzałam się po pokoju, ale Nicholasa nie było. Zastanawiałam się, jak długo został. Prawdopodobnie nie na długo. W końcu mnie nie lubił.
Mimo wszystko, był miły, że w ogóle został, nawet pomimo wszystkich warstw bólu między nami. Był miły dla mnie wczoraj wieczorem i nie zapomnę tego szybko.