Rozdział 496 Odwiedź grób Cecylii (część druga)
„Harp, mam wielkie szczęście, że cię mam” – powiedział Matthew, mocno trzymając Harper w ramionach. Gdyby nie ona, nigdy nie dowiedziałby się, jak naprawdę umarła jego matka.
Kiedy wrócili do domu, Harper poszła prosto do pokoju z ziołami. Musiała dowiedzieć się, jaki rodzaj trucizny dotknął Cecilię i dlaczego jej paznokcie mają ten dziwny różowy kolor.
Angelica była w trakcie sprzątania pokoju, gdy weszła Harper. Uprzejmie przywitała się z Harper, pochylając głowę w chwili, gdy ją zobaczyła. „Wasza Wysokość”.