Rozdział 453 Jedna katastrofa po drugiej
Leena spojrzała na Hoffmana. Jego oczy były otwarte w szoku. „Wasza Wysokość, poddaj się”.
Hoffman wzruszył ramionami i odrzucił swój długi miecz. „Leena, myślałem, że coś do mnie czujesz. Okazuje się, że się myliłem”.
„Wasza Wysokość, jestem żołnierzem. Muszę wykonywać rozkazy”. Leena wahała się. Hoffman traktował ją bardzo dobrze, ale miała swoją misję i swój obowiązek.