Rozdział 489 Klątwy Michelle (część druga)
„Harrison nie jest lepszy od niego. Szkolił swoich szeregowych żołnierzy, aby się zbuntować. Uniknął kary śmierci tylko dlatego, że Jego Wysokość jest tak dobrotliwy. Gdyby to był ktokolwiek inny, na pewno by umarł”.
„Wy cholerne suki!” Michelle machała rękami i próbowała do nich doskoczyć i je uderzyć, ale eunuchowie tak dobrze ją związali, że była całkowicie unieruchomiona.
„Panie, proszę trzymać się od niej z daleka. Ona ma przypadek histerii. Jeśli pozwolicie jej się dotknąć, zaraża was swoim pechem” – powiedział Bobby Sun z szerokim uśmiechem. „Panie, jeśli czegoś od nas potrzebujecie, dajcie nam znać”.