Rozdział 92 Myślałeś, że znów jestem Sarą
William szybko przyłożył palec do ust, żeby służąca nie obudziła Elizy, ale ona i tak się obudziła. Wyprostowała się, nieświadoma, że jej maleńkie rączki wciąż były owinięte w dłonie Williama.
„Co się stało?” zapytała.
Może dlatego, że dopiero się obudziła, a jej głowa wciąż była zdezorientowana między miłością a nienawiścią. William jednak był całkowicie rozbudzony. Odsunął ręce i odwrócił wzrok. „Nic” – odpowiedział.