Rozdział 63 O twarzy
„Naprawdę? Nie mogę się doczekać”. Eliza prychnęła, patrząc na Anthony’ego. „Jak zamierzasz go torturować?”
Anthony radośnie podniósł brodę Williama i powiedział: „Tch, William, gdybyś wcześniej błagał o litość, nie musiałbyś cierpieć tego bicia”.
William uklęknął na jedno kolano; jego twarz była wypełniona lodowatą dumą. „Anthony Mullen, zabij mnie, jeśli się odważysz”.