Rozdział 48 Naprawdę jesteś zarazą
William prychnął i powiedział: „Myślisz, że mają na celu Samanthę?
„Heh, jeśli nie Samantha, to czy to mogę być ja?” Eliza była rozbawiona. Była po prostu asystentką Samanthy, brzydką w dodatku. Nie było powodu, dla którego ci ludzie mieliby się tak bardzo starać, żeby ją złapać.
„Możesz teraz zadzwonić do Samanthy i sprawdzić, czy jest bezpieczna”.