Rozdział 467 Zbudował ci grób
Eliza podświadomie poszła otworzyć drzwi i była oszołomiona, widząc Ethana stojącego na zewnątrz z pudełkiem wina w ramionach. „Co robisz?” zapytała.
Ethan przeszedł obok niej i postawił wino na stole. „Czy zapomniałaś, że pan Kooper poprosił mnie o przysłanie skrzynki wina? Proszę bardzo. Gdzie jest pan Kooper?”
Eliza nie mogła uwierzyć, że William naprawdę poprosił Ethana o przyniesienie skrzynki czerwonego wina. Coraz bardziej czuła, że William jest trochę dziecinny.