Rozdział 409 Ten, którego ona akceptuje, to on, William Kooper
William przystał na to. Odłożył lekarstwo i usiadł cicho obok niej.
Eliza nic nie powiedziała. Rzuciła mu tylko spojrzenie, po czym zamknęła oczy.
Po ponad dziesięciu minutach William dokładnie obejrzał rany na nodze. Po zobaczeniu, że lekarstwo już wyschło, przykrył jej nogę kołdrą.