Rozdział 28 Tajemnicza osoba
Z góry dobiegł go lodowaty, szyderczy głos.
„Naprawdę nie możesz przestać udawać, prawda? Przy tak znakomitych umiejętnościach aktorskich powinnaś zostać aktorką, zamiast po prostu pracować jako asystentka. Jakie marnowanie talentu”.
Eliza zacisnęła pięści, rozpaczliwie próbując utrzymać się w stanie czuwania. Z trudem podniosła się z jego ramion i uśmiechnęła się do niego promiennie. „Tak, to naprawdę marnowanie mojego talentu. Co powiesz na to, żebyś mnie zapisał pod GK?”