Rozdział 133 Nie skłamał
William nie powiedział ani słowa, tylko ponuro wpatrywał się w Elizę, jego spojrzenie było zimniejsze niż mróz zimy. Nawet jeśli Eliza na niego nie patrzyła, czuła jego lodowate spojrzenie. Zacisnęła dłoń u boku i poczuła dreszcz przebiegający po kręgosłupie.
„Panie Kooper, co ma pan na myśli mówiąc, że nie odpowiada? Czy próbuje pan uniknąć pytania?”
„Panie Kooper, kłamiesz przed mediami. Czy to znaczy, że GK Pictures ma jakieś problemy ze swoją uczciwością i wiarygodnością?”