Rozdział 124 Czy obawiasz się, że Cię wykorzystam?
Eliza była zaskoczona. „Czy on myśli, że jestem Sarą, czy nie? W końcu mówi mi tylko takie okrutne słowa. Nie byłby skłonny powiedzieć jej tych słów”.
Mężczyzna zakopał głowę w jej szyi i wyszeptał: „Jeśli cię zabiję, będziesz posłuszna. Nie będziesz już biegać i nie będziesz mnie już więcej denerwować, Eliza. Och, Eliza...”
Eliza podświadomie zacisnęła usta, gdy usłyszała, jak William wymawia jej imię. Jej serce było gorzkie. „Wiedziałam. On powiedziałby mi tylko takie słowa”.