Rozdział 114 Antyki Matki
W końcu ta dziewczyna jest pełna sztuczek i dobra w aktorstwie. Nikt nie wiedział, co zamierza tutaj zrobić.
Gdy układała babciny kocyk, kobieta pochylająca się przy drzwiach powiedziała: „Williama tu nie ma”.
„Wiem.” Alexandra się uśmiechnęła. „Przyszłam cię zobaczyć.”