Rozdział 105 Prośba o leki
Kelvin zmarszczył brwi. „Jeśli nie prosisz mnie, żebym cię uzdrowił, to ty-”
„Chciałabym cię poprosić o przepisanie mi jakiegoś cudownego leku”. Eliza spojrzała na jego zdziwione spojrzenie i powoli powiedziała: „Środek przeciwbólowy, który wzięłam, nie jest już skuteczny. Nie mogłam kupić cudownych leków w aptece, a szpital nie chciał mi ich przepisać. Ale wiem, że musisz mieć jakiś sposób”.
Wyraz twarzy Kelvina stał się poważny, gdy to usłyszał.