Rozdział 366
Punkt widzenia Judy
Leżałam nago w łóżku, patrząc jak Gavin się ubiera. Był środek nocy i właśnie skończyliśmy naszą trzecią rundę seksu, kiedy w końcu zdecydował, że ma już dość i zamierzał wyjść i wrócić do swojego apartamentu. Moje serce było ciężkie, kiedy patrzyłam jak się ubiera; nie mogłam się ruszyć, bo moje nogi były zbyt chwiejne, a każda cząstka mojego jestestwa pragnęła więcej od niego. Było bezpieczniej, jeśli po prostu zostałam w łóżku.
Spojrzał na mnie przez ramię, z zadowolonym wyrazem twarzy. Czuł zapach mojego zbliżającego się podniecenia, a ja tego nienawidziłam. To była jedna gówniana rzecz u wilkołaków; mogliśmy dosłownie czuć wszystko, łącznie z podnieceniem. Kiedy skończył zakładać koszulkę przez głowę, odwrócił się, żeby na mnie spojrzeć.