Rozdział 429
Punkt widzenia Judy
Ledwo zdążyłem zarejestrować, co się dzieje, gdy weszliśmy do The Grove. Znajome, pyszne zapachy jedzenia, które pokochałem, wdarły się do mojego nosa i sprawiły, że mój żołądek zaburczał jeszcze bardziej niż podczas jazdy do miasta. Gospodyni obdarzyła Gavina uprzejmym uśmiechem i skłoniła głowę, prowadząc nas przez zatłoczoną restaurację. Wielu z tych, którzy go rozpoznali, gapiło się, nie wierząc, że nieskazitelny przewodniczący Lycan, Gavin Landry, faktycznie jadł kolację w The Grove.
To nie była typowa restauracja, w której jadłby; powinien być w eleganckim lokalu, należącym do niego lub jego ludzi. Zamiast tego był w małym lokalu, należącym do kogoś innego, jedząc jedzenie, które można by zakwalifikować jako tłuste, choć pyszne.