Rozdział 430
Spojrzał na menu, a potem na mnie, nie biorąc go do ręki.
„Mówisz mi, że biorąc pod uwagę wszystko, co jest w tym menu, dostaniesz sałatkę Cobb i wino?” Zapytał, unosząc brwi.
Moje policzki się zarumieniły, ale nie miałam zamiaru się poddać.