Rozdział 25
Punkt widzenia Judy
„Panna Judy!” warknął Adam, gdy weszłam do sypialni Matta. „To jest wysoce niestosowne. Po pierwsze, nie wolno ci przebywać w ich prywatnych sypialniach, a po drugie, zniszczyłaś własność Gavina”.
Drzwi ledwo wisiały na zawiasach. Rzuciłem na nie krótkie spojrzenie, zanim podniosłem wzrok, by spotkać się z Adamem. Wyglądał na wściekłego, że zrobiłem coś takiego, ale ja tylko wzruszyłem ramionami.