Rozdział 422
Zobaczyłem, że nozdrza Gavinsa się rozszerzyły, ale nic nie odpowiedział. Nadal wpatrywał się w Lukasa, aż poczuł się jeszcze bardziej nieswojo niż przed chwilą.
„Naprawdę powinienem iść” – powiedział. „Miło było oficjalnie cię poznać, Alpha”.
Lukas był mądry, że nie przytulił mnie ponownie ani nic do mnie nie powiedział. Gdyby to zrobił, nie sposób przewidzieć, co by zrobił. Szybko skłonił się przed Gavinem, po czym wycofał się z rezydencji, zostawiając Gavina i mnie samych.