Rozdział 426
„Jaka jest inna alternatywa?” – zapytałem, zanim zdążył odejść.
Taylor zamilkł, ale nie odwrócił się, żeby na mnie spojrzeć. Mówił, odwrócony do mnie plecami.
„Zabierz ją gdzieś” – zasugerował Taylor, wzruszając ramionami. „Idź z nią na prawdziwą randkę i dowiedz się, co czujesz”.