Rozdział 76
Grayson natychmiast zwołał zebranie wszystkich swoich wojowników. Zaczęli zbierać się z tyłu pakowalni, a on wyszedł tam, żeby się z nimi spotkać.
Sophia została w domu z trojaczkami, mną i Jacobem. Wyglądała na równie zmartwioną, jak patrzyła na swoich chłopców.
„Dobrze. Nie może zabić czegoś, czego nie może znaleźć.” powiedziała Sophia..