Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 79

Tydzień później Daniel i ja wyjeżdżaliśmy. Przytuliłam rodziców i powiedzieliśmy Zachowi i Kyrze, żeby informowali nas o wszystkim, co się dzieje, i ruszyliśmy w drogę. Dotarliśmy na lotnisko i wsiedliśmy do naszego prywatnego odrzutowca. Kiedy siedzieliśmy i zapinaliśmy pasy, przygotowując się do startu, Zach zapytał mnie: „Czy czujesz się dobrze?”. Powiedziałam: „Naprawdę dobrze. Dlaczego?”. Powiedział: „Po prostu jesteś cicha. To wszystko”. Powiedziałam: „Chyba trochę się denerwuję tą podróżą. Bez powodu, to po prostu moja pierwsza taka podróż jako Luna”. Wziął mnie za rękę i powiedział: „Będziesz niesamowita. Czy zdajesz sobie sprawę, ile razy uratowałaś mnie przed tym, żebym nie wyglądała jak totalna idiotka?”. Zachichotałam i powiedziałam: „Wątpię. Po prostu robiłam to, co uważałam za konieczne”. Powiedział: „To tylko pokazuje, że urodziłaś się, żeby być Luną. Wszystko to przychodzi ci naturalnie”.

Powiedziałem: „Okej. Więc dokąd idziemy najpierw, Alfa?” Zachichotał i powiedział: „Najpierw idziemy do Stada Srebrnego Księżyca. Adam chce, żebyśmy odwiedzili go i sprawdzili postępy w kierowaniu jego stadem”. Powiedziałem: „Brzmi jak zabawa. Sprawdzę też Amy”. Zaśmiał się i powiedział: „Naprawdę jesteś jak kwoka. Zawsze chcesz, żeby wszyscy inni byli w porządku. To w tobie kocham, ale musisz też upewnić się, że ty też jesteś w porządku”. Powiedziałem: „Zaufaj mi; będziesz wiedział, jeśli ze mną nie będzie w porządku”. Zaśmiał się i powiedział: „Chyba już to rozgryzłem”.

Dwadzieścia minut później byliśmy w moim starym stadzie. Wszystko wyglądało lepiej... jaśniej. Wyglądało, jakby Adam włożył trochę pieniędzy w ulepszenia domów i firm, które były własnością stada. Byłem naprawdę pod wrażeniem . Najwyraźniej Daniel też, ponieważ powiedział: „Wow. Naprawdę wygląda lepiej”. Powiedziałem: „Ja też to zauważyłem”. Kiedy dotarliśmy do pakowalni, od razu zauważyłem, że przeprowadził tam kilka poważnych napraw i nawet coś dobudował! Nie jest to łatwe w dużym mieście, gdzie wszystkie domy stoją tak blisko siebie.

تم النسخ بنجاح!