Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30

Rozdział 25

Punkt widzenia Avery'ego

Po wyjściu Adama obejrzałam się za siebie, a Kyra zachichotała: „Dziewczyno, on ma BARDZO źle. Nie możesz też powiedzieć, że to kwestia kumpla. To już minęło od miesięcy. On po prostu nie słucha już gówna Diany”. Zachichotałam: „Gdybyś nie była tutaj i tego nie słyszała, pomyślałabym, że sobie to wszystko wyobrażam. Dzięki za to”. Poklepała mnie po plecach i powiedziała: „Nie ma problemu. Wiesz, że zawsze mogę cię wesprzeć”. Zachichotałam i powiedziałam: „Lepiej się prześpijmy. Jutro czeka nas kolejny wielki dzień”. Obie się położyłyśmy i szczerze myślę, że zasnęłam, zanim moja głowa dotknęła poduszki.

Następnego ranka obudziłam się, czując niesamowity zapach filiżanki kawy trzymanej pod moim nosem. Otworzyłam oczy i zdałam sobie sprawę, że się uśmiecham. Moja mama się roześmiała i powiedziała: „Teraz wiem, jak cię obudzić i sprawić, żebyś była szczęśliwa, że się obudziłaś”. Kyra stała za nią, „To sztuczka, której nauczyliśmy się od Alfy Gabriela. Mówił, że kiedyś musiał budzić cię w ten sam sposób”. Moja mama się zaśmiała, a mój tata powiedział, „Właśnie dlatego ja nadal budzę ją w ten sposób”. Zaśmiałam się do nich wszystkich i chwyciłam kawę. Wzięłam pierwszy łyk i powiedziałam, „Właśnie tak jak lubię. Czy wiadomo, o której będzie rada?”

تم النسخ بنجاح!