Rozdział 34
Daniel POV
Wiem, że już to mówiłam, ale KURDE, moja kumpela jest GORĄCA! Spotkałam Kyrę na sali treningowej, żeby porozmawiać z nią o Adamie, który wszedł przez okno Avery, ale kiedy weszła do pokoju w swoich legginsach w motyle i czarnym biustonoszu sportowym, Zolten zaczęła wyć tak głośno, że trudno było się na czymkolwiek skupić. Byłam jednocześnie zaskoczona i przeszczęśliwa, kiedy wskoczyła mi w ramiona. Byłam więcej niż szczęśliwa, że ją złapałam. Gdybym mogła zanieść ją prosto do jej pokoju, zrobiłabym to, ale wiedziałam, że chciała ćwiczyć. Wiem, że uwielbia tak zaczynać dzień. Ja też mogłabym zaczynać każdy dzień swojego życia w ten sposób.
Próbowałam skupić się na rozmowie, kiedy zaczęła się rozciągać. Robiła po prostu to, co robi każdego ranka, ale Zolten i ja byliśmy pod wrażeniem jej elastyczności. Wiedziałam, że rozmawiają, ale nic nie słyszałam. Byłem zbyt zajęty rozmyślaniem o wszystkich możliwościach... wtedy poczułem pocałunek na policzku, złapałem ją i podniosłem. Musiałem poprosić ją, żeby założyła top. W ogóle nie mogłem się skupić na rozmowie.