Rozdział 417 Jego twarz jest symbolem przywileju
Gdy weszli do sklepu, William przyniósł Elizie najdroższy i najnowszy telefon, aby go wypróbować. Jego twarz była symbolem przywileju; od momentu, gdy wszedł do sklepu, sprzedawcy rzucili się, aby go obsłużyć, a wszyscy chcieli z nim porozmawiać.
Eliza została odsunięta na bok. „Nienawidzę robić zakupów z tym mężczyzną. Nie zawraca sobie głowy zakładaniem maski ani kapelusza, jakby bał się, że ludzie nie rozpoznają go jako CEO GK”. Nie zadała sobie trudu wypróbowania telefonów, więc przemówiła do niego przez kilka osób: „Nie chcę ich próbować. Wezmę po prostu ten”.
„Dlaczego nie spróbujesz innych? Mamy inne najnowsze modele innych marek. Przyjrzyj się im i jeśli Ci się spodobają, zabierz je ze sobą”.