Rozdział 397 Wtedy poczekamy i zobaczymy
Eliza uśmiechnęła się zimno.
„Naprawdę? W takim razie poczekamy i zobaczymy!”
Następnie patrzyła za odchodzącą Aleksandrą, a zimny uśmiech na jej twarzy natychmiast zniknął.
Eliza uśmiechnęła się zimno.
„Naprawdę? W takim razie poczekamy i zobaczymy!”
Następnie patrzyła za odchodzącą Aleksandrą, a zimny uśmiech na jej twarzy natychmiast zniknął.