Rozdział 229 Ona się zemści
Ostatnia strona była bardzo rozmazana, a pismo zniekształcone, jakby osoba, która ją napisała, była w wielkim smutku. Papier był też lekko wybrzuszony, jakby wylano na niego płyn, a osoba, która go napisała, roniła na nim łzy.
[Dzisiaj były urodziny Carolyn i piliśmy razem, żeby je uczcić. Ale dlaczego obudziłam się w łóżku z Christopherem, a migające światła reporterów przy drzwiach wpychały mnie do piekła? Byłam przerażona i bezradna, ale nie było nikogo, kto mógłby mnie chronić. Byłam przytłoczona plotkami i obelgami. Nie wiem, dlaczego to się stało. Na przyjęciu urodzinowym Carolyn wypiłam kilka drinków. Kto może mi powiedzieć, co się stało? Przepraszam, David. Co mam zrobić? Gdzie jesteś, David? Niech ktoś mi pomoże. Niech ktoś mi pomoże.]
Eliza złapała się za pierś jedną ręką i krzyknęła z żalu, drugą zakrywając usta. Nawet patrząc na te słowa , mogła wyczuć strach i desperację matki, całkowicie przerażona. 'Krąg show-biznesu to zdradzieckie miejsce. Ci, którzy zazdrościli mamie, nie wahaliby się odejść i ją zniszczyć, gdy coś takiego się wydarzyło. Ci ludzie chcieli całkowicie zniszczyć mamę. Jakież to okrutne! Nic dziwnego, że mama najwyraźniej nie lubiła Christophera, ale i tak wyszła za niego. Okazuje się, że z tego powodu.