Rozdział 135 Jej serce ocieka krwią
„Nie ja. Nie zrobiłam. Nie zrobiłam. Nie zrobiłam. To nieprawda, Williamie. Pozwól mi wyjaśnić, Williamie”. Eliza usiadła z przerażeniem, jej pierś gwałtownie unosiła się, a czoło miała poplamione potem. Wygramoliła się z łóżka, zdesperowana, by wyjaśnić to Williamowi.
Olivia podbiegła i ją przytuliła. „Eliza, dokąd chcesz iść? Dopiero się obudziłaś i nadal jesteś bardzo słaba”.
Słysząc głos Olivii, Eliza odzyskała przytomność. Spojrzała na rustykalne otoczenie i była zaskoczona. „Jak ja się tu znalazłam? Ci reporterzy-”