Rozdział 109 Bardzo się o ciebie martwię, Eliza!
Po zakończeniu konferencji prasowej Alexandra była jak demon, gdy kopnęła Elizę intensywnie. Ale wróciła do bycia delikatną i niewinną przed Williamem.
„Ciekawe, kiedy nieświadomy niczego William przejrzy jej dwulicową naturę”, pomyślała Eliza.
Podczas gdy William i Ethan rozmawiali w pokoju, Alexandra szyderczo uśmiechnęła się do Elizy. „Nie wychodziłaś przez te dwa dni, prawda?”