Rozdział 10
Odwróciłam się od niego, gotowa odejść.
„Jeśli nie będziesz ze mną rozmawiać, uznam, że twoje długi są wymagalne”.
Prychnęłam. Moje oczy piekły, gdy odwróciłam się, by spojrzeć na niego gniewnie. Chciałam, żeby zobaczył furię na mojej twarzy. Jego oczy były spokojne. Jego wyraz twarzy był neutralny.