Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201
  2. Rozdział 202
  3. Rozdział 203
  4. Rozdział 204
  5. Rozdział 205
  6. Rozdział 206
  7. Rozdział 207
  8. Rozdział 208
  9. Rozdział 209
  10. Rozdział 210
  11. Rozdział 211
  12. Rozdział 212
  13. Rozdział 213
  14. Rozdział 214
  15. Rozdział 215
  16. Rozdział 216
  17. Rozdział 217
  18. Rozdział 218
  19. Rozdział 219
  20. Rozdział 220
  21. Rozdział 221
  22. Rozdział 222
  23. Rozdział 223
  24. Rozdział 224
  25. Rozdział 225
  26. Rozdział 226
  27. Rozdział 227
  28. Rozdział 228
  29. Rozdział 229
  30. Rozdział 230
  31. Rozdział 231
  32. Rozdział 232
  33. Rozdział 233
  34. Rozdział 234
  35. Rozdział 235
  36. Rozdział 236
  37. Rozdział 237
  38. Rozdział 238
  39. Rozdział 239
  40. Rozdział 240
  41. Rozdział 241
  42. Rozdział 242
  43. Rozdział 243
  44. Rozdział 244
  45. Rozdział 245
  46. Rozdział 246
  47. Rozdział 247
  48. Rozdział 248
  49. Rozdział 249

Rozdział 58

Podczas gdy wszyscy wydawali się uradowani moim zwycięstwem, mój żołądek nadal skręcał się w supeł. Najwyraźniej coś się wydarzyło podczas walki, coś, co przeraziło mnie do szpiku kości. Nie wygrałem sam, coś mi pomogło. Gdybym spróbował wyobrazić sobie źródło, mógłbym zobaczyć dymiące macki ciemności pulsujące na skraju lasu. Zlewały się z cieniami, prawie niewidoczne gołym okiem. Gdybym się wystarczająco mocno skupił, mógłbym przysiąc, że widzę, jak się poruszają. Dziwny przypływ siły sprawił, że Maya była na krawędzi. Nienawidziła zimnego i kłującego uczucia, które pieściło naszą skórę. Było to uwodzicielskie i zimne, nieczułe, a jednocześnie uzależniające. Chociaż nie miałem pojęcia, co robię, obiecałem sobie, że to będzie koniec. Wzrok Alfy Ashera zatrzymał się na linii lasu, migocząc z powrotem do mnie, gdy złapał moje spojrzenie. Coś przewróciło mi się w żołądku na sposób, w jaki Alfa Asher patrzył na cienie.

Moje przeczucie mówiło mi, że on ich widzi, wślizgując się w ciemność, dopóki nie zostanie zawołany. Nawet babcia wyglądała nieswojo, jej usta wygięły się w wymuszonym uśmiechu. Co jakiś czas jej oczy powoli przelatywały po mnie, jakby czegoś szukała. Alfa Bran został umieszczony poza zasięgiem wzroku, wciąż nieprzytomny w swojej wilczej formie. Ogarnęło mnie poczucie zadowolenia i satysfakcji. Pokonałem Alfę. Alfa Bran był bardzo odległy od Alfy Ashera, ale odniosłem sukces. Alfa Asher otrzyma pomoc od Alfy Brana, a ja nie musiałem spędzać nocy z mężczyzną.

Gdy wszyscy opuścili teren treningowy, Alpha Asher i ja wycofaliśmy się do domu. Przytuliłem Breyonę i Masona na pożegnanie, obiecując, że spotkam się z nimi jutro po treningu. Tata i babcia wyszli, a ramiona taty uniosły się z dumą, gdy wracali do

تم النسخ بنجاح!