Rozdział 146 - Alicja
„Massimo...! Właśnie wzięliśmy prysznic...” Alice zbeształa ją, ale nie zrobiła żadnego wysiłku, by się bronić, gdy jej mąż przyciągnął ją bliżej, trzymając ją na boku, gdy przyciągnął jej biodra do swojego twardego kutasa.
„Możemy wziąć kolejną, kiedy tylko zechcesz...” Jedną ręką objął jedną z jej piersi, a drugą masował łechtaczkę, podczas gdy Alice zbliżyła się do jego bioder, czując, jak jego erekcja naciska na jej uda, próbując dosięgnąć jej już mokrej cipki. „Chciałbym zobaczyć, jak wylewasz całą wodę z kąpieli na podłogę, gdy znów będziesz mnie ostro ujeżdżał...” Massimo wymamrotał jej do ucha, a jego głęboki głos sprawił, że Alice poczuła dreszcze.
„Czy ty w ogóle nie jesteś zmęczony?” zapytała go z półuśmiechem „Jak długo spaliśmy wczoraj w nocy? Najwyżej trzy godziny?”