Rozdział 40 Negocjacje
Punkt widzenia Landona
Wpadłem do biura, gdy we mnie wirowała złość i frustracja. Słowa mojego ojca sprawiły, że wrzałem. Przyszedłem do niego szczerze, co rzadko się zdarzało, ale on po prostu musiał być sobą i zachowywać się jak dupek.
Nie chodzi o to, że domagałem się od niego obniżenia miesięcznej pensji Blaira, ale mogłem równie dobrze zastanowić się nad sposobem, w jaki odpowiedział na moją prośbę.