Rozdział 26 Stawanie się...Więcej
Punkt widzenia Landona
Poranne słońce świeciło nad miastem, a ja czułam się coraz bardziej nieswojo. Blair, moja niezawodna i punktualna asystentka, kobieta, która ostatnio zajmowała tak dużo miejsca w mojej głowie, dziś niewytłumaczalnie spóźniła się do pracy, odstępstwo od jej zwykłej niezawodnej rutyny, które uruchomiło w mojej głowie dzwonki alarmowe. Niepokojące myśli zaczęły przelatywać mi przez głowę, każda z nich była prześladującą myślą o tym, co mogło się wydarzyć – to znaczy, jeśli cokolwiek się wydarzyło.
O ile wiem, możliwe, że się po prostu spóźnia.