Rozdział 44 Darky
„Cześć” – powiedział mężczyzna z uśmiechem, odwracając się w moją stronę.
„Och, przepraszam. Myślałam, że jesteś kimś innym” – przeprosiłam natychmiast.
„W porządku, pomyliłeś mnie z panem Blackwoodem, więc chyba z nim pracujesz, prawda?”