Rozdział 100 Więcej złych wieści
Narrator wszechwiedzący **
Anna zrobiła kilka kroków bliżej Jimmy'ego, łzy zbierały się w jej oczach. „Powiedz mi, że to nieprawda, Jimmy. Nie zrobiłeś tego, prawda?” Błagała o zapewnienie, po prostu trudno jej było uwierzyć, że mężczyzna, z którym dobrowolnie dzieliła łóżko przez tyle miesięcy, będzie próbował odebrać jej wszystko; mężczyzna, którego kochała całym sobą.
Jimmy prychnął, patrząc na nią. „To twój problem, Anno, zawsze masz tak wielką wiarę w ludzkość, zawsze ślepo ufasz, zawsze starasz się być lepszą osobą, świętą, dostrzegasz światło w każdym, ale nie jesteś po prostu naiwna, jesteś wielkim głupcem”. Splunął na nią.