Rozdział 292 Daj jej szansę
Punkt widzenia Ethana:
W sali panował kompletny bałagan. Wszyscy dyskutowali zawzięcie, przyczyniając się do chaosu. Trudno było ustalić, kto dokładnie mówił. Niekończący się hałas sprawił, że bolała mnie głowa i nieszczęśliwie zacisnęłam usta.
„Dość!” wybuchnęłam. „Co to za miejsce, myślisz? Jak śmiesz tu przychodzić jeden po drugim? To niewybaczalne zachowanie trafi do twojego rejestru, a ja wystawię ci punkty karne!”