Rozdział 125 Noc pełni księżyca
Punkt widzenia Sylwii:
Bez względu na to, jak bardzo błagałem i nawet kłóciłem się ze strażnikami, oni nadal nie pozwolili mi wejść, żebym zobaczył Rufusa. W pewnym momencie wiedziałem, że nie mogę sobie pozwolić na pełnowymiarowy konflikt z nimi, więc po prostu musiałem wrócić, mimo że wszystkie moje wysiłki poszły na marne.
Wracając do szkoły, spuściłem głowę i westchnąłem z rozpaczą.