Rozdział 145 Wideo na balu
Punkt widzenia Cherry:
Mój telefon leżący na stole zabrzęczał.
Wstałem z łóżka boso, sięgnąłem po telefon i sprawdziłem. To była wiadomość od mojego adoratora, Allena. Prosił mnie, żebym zobaczył najgorętszy post na forum. Zaciągnąłem się papierosem, potrząsnąłem nim i pozwoliłem, żeby popiół opadł na łóżko.