Rozdział 144 Kluczowy świadek
Punkt widzenia Sylwii:
Przez kilka sekund byłem w szoku, potem zastąpiło mnie podekscytowanie. „Naprawdę? Co znalazłeś?”
„No, uspokój się i posłuchaj mnie najpierw”. Rufus pogłaskał mnie po głowie, żeby mnie pocieszyć. „Znalazłem kluczowego świadka”.